Na początku listopada wyjechaliśmy do Włoch. Spokojny warun kursantom z etapu II i III szkolenia paralotniowego umożliwił doskonalenie umiejętności w komfortowych warunkach. Potrenowaliśmy alpejkę, starty, bujanie, uszy, klapy, kręcenie termiki i lądowanie do celu. Mniej pewni siebie mogli skoczyć w tandemie.
Nie lubimy siedzieć w jednym miejscu. W Bassano polataliśmy z tzw. Cimy, Costalungi, Mat i Kaset. Później, gdy pierwsze góry przykryła niska warstw chmur wyskoczyliśmy do sąsiedniej doliny – Feltre. Tak przygotowani mogliśmy jechać w Dolomity…
Antyspam zapewnia reCAPTCHA i Google (Prywatność, Warunki)